„Złodzieje życia” to nie tytuł filmu, ani powieści kryminalnej. To autentyczne, namacalne zagrożenie, które zabiera zdrowie, a bywa i życie. Na pozór niewinne, ciekawe, ale przeraźliwie niszczycielskie. To używki, wszelkiego rodzaju dopalacze, wspomagacze, narkotyki, amfetamina, które zamieniają życie w piekło. Kradną je.
12 czerwca br. dzieci i młodzież z rumskich szkół podstawowych nr 8, nr 7 i nr 4 oraz uczniowie oddziałów gimnazjalnych Sp nr1, uczestniczyli w programie zatytułowanym „Złodzieje życia”. Spotkanie otworzyła pani Marzena Korzeniewska, dyrektor naszej SP. Wystąpił Jarosław Tioskow, współzałożyciel i lider, dziś już legendarnej, bluesowej i rockowej formacji Kasa Chorych. Muzyk opowiadał o własnych doświadczeniach, muzycznych fascynacjach i na prezentacji prawdziwych historii muzyków, jak Mirek i Skiba z „Kasy Chorych” i Ryszard Riedel z „Dżemu” (i niestety szeregu znakomitych twórców z zagranicy), których „flirt” z narkotykami zakończył się dla nich tragicznie, którzy przez złe wybory zamiast tworzyć, po prostu żyć, zawinęli się z tego świata, przechodząc przez koszmar i ból fizyczny i psychiczny. W pościgu za sławą, pieniędzmi, w stresie i w samotności.
To była też próba przekonania, że człowiek może odnaleźć w życiu szczęście, nawet, gdy doświadczył piekła uzależnień i zła, które spada niespodziewanie. W polu widzenia znajdują się więc alkohol, dopalacze, „trawa”. I co czeka człowieka, gdy granicę przekroczy? Są filmy, opowiadania, wiersze na ten temat. Są też ludzie, którzy dzielą się doświadczeniami. Po co więc eksperymentować, skoro można spotkać tych, którzy przeszli przez ból „złudzeń” i trud wychodzenia z nich.
Była też spora dawka dobrej, momentami świetnej, bluesowej muzyki. To ona sprawiła, że spotkanie nie miało li tylko wymiaru „koncertu profilaktycznego”. Gitarzysta, kompozytor, autor tekstów i legenda polskiego bluesa, chyba publiczność przekonał. Oby się powiodła ta próba zachęcenia wszystkich do wolnej od narkotyków, dopalaczy, alkoholu i innych używek życiowej drogi.