Konkurs piosenki świątecznej odbył się w środę 15 grudnia br. w Szkole Podstawowej nr 5 w Redzie. Do rywalizacji włączyły się uzdolnione muzycznie dzieci ze szkół naszego regionu m.in. z Rumi, Redy, Mrzezina, Połchowa i Luzina. Uczestnicy podzieleni zostali na dwie grupy wiekowe – klasy IV-VI oraz klasy VII-VIII oraz podkategorie – soliści oraz duety.
Zadaniem młodych artystów było przygotowanie własnej interpretacji jednego utworu o tematyce świątecznej. Dopuszczone były wyłącznie utwory w języku angielskim, a poprawność językowa była jednym z podstawowych kryteriów oceny każdego występu. Trzyosobowe jury zwracało również uwagę na ogólny wyraz artystyczny, muzykalność oraz dodatkowe walory prezentowanych utworów. W naszym przypadku było to wykorzystanie instrumentów (skrzypiec) oraz elementów choreograficznych, które częściowo zaproponowali nasi uczniowie.
Naszą szkołę reprezentowali:
Dorian Kalkowski – najmłodszy uczestnik konkursu, zaśpiewał piosenkę pt. „On the Road to Bethlehem” i zajął III miejsce w kategorii klas IV-VI
Paweł Antoniewicz oraz Zuzanna Wowak – przygotowali utwór pt. „Snowman”, zawierający element instrumentalny i choreografię i zajęli I miejsce w kategorii duety – uczniowie klas IV-VI
Jagna Tuczyńska – zaśpiewała i zagrała na skrzypcach wesołą piosenkę pt. „Rudolf the Red-Nosed Reindeer”
Patrycja Merchel oraz Małgorzata Żurawska – zaśpiewały piosenkę pt. „Last Christmas”
Uczestnikom konkursu należą się wielkie brawa przede wszystkim za odwagę oraz podjęcie nietypowego wyzwania językowego, jakim było zaśpiewanie piosenki w obcym języku oraz jej interpretacja, wzbogacona dodatkowo o grę na instrumencie i taniec.
Dla wszystkich dzieci było to ciekawe i miłe przeżycie, także dzięki temu w jaki sposób poprowadzono całą rywalizację. Wszystkim występom towarzyszyła spora dawka humoru, a publiczność niejednokrotnie włączała się do śpiewu. Innym ciekawym akcentem, po zakończeniu występów konkursowych, było wspólne śpiewanie piosenek świątecznych. Do zabawy włączyli się nie tylko uczniowie, ale także ich opiekunowie i spora grupa widzów. Przedsięwzięcie można uważać za niezmiernie udane.
Piotr Kopciewicz
